Władze oświatowe Grodna wykorzystują uwięzienie prezes Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys i członka Zarządu Głównego ZPB Andrzeja Poczobuta, a także przymusowe opuszczenie Białorusi przez wielu zagrożonych prześladowaniami aktywnych działaczy największej polskiej organizacji w kraju, aby ostatecznie wyeliminować język polski z państwowego systemu edukacji szkolnej.
W nowym roku szkolnym w Polskiej Szkole w Grodnie, czyli w Szkole Średniej nr 36 z polskim językiem wykładowym pojawi się pierwsza klasa, w której wszystkie przedmioty będą nauczane w języku białoruskim. Język polski, który w tej szkole zawsze był językiem wykładowym, będzie nauczany, jako jeden z przedmiotów – informuje organ prasowy władz obwodowych Grodna gazeta „Grodzieńska Prawda”.
Wydanie, powołując się na władze oświatowe, zapowiada ponadto, że od następnego roku szkolnego uczniowie pierwszych klas polskojęzycznych w Szkole Polskiej w Grodnie będą uczyli się według nowych zasad, które zakładają wykładanie przedmiotów innych niż polskie język i literatura oraz historia Polski w językach państwowych, czyli w językach białoruskim, bądź rosyjskim.
Władze uspokajają, że reforma nauczania w Polskiej Szkole w Grodnie nie dotknie uczniów klas od 2 do 11. Nie oznacza to jednak, że proces depolonizacji placówki oświatowej, wybudowanej za środki polskich podatników dla potrzeb polskiej mniejszości narodowej na Białorusi, w kolejnych latach nie rozpowszechni się na starsze roczniki szkolne, które przyszły do szkoły, aby w języku polskim uczyć się wszystkich przedmiotów.
Władze oświatowe Grodna i Białorusi od wielu lat inicjowały eliminowanie polskojęzycznego nauczania w zaledwie dwóch istniejących na Białorusi Polskich Szkołach w Grodnie i Wołkowysku. W realizacji tych zamiarów, ograniczających prawo przedstawicieli polskiej mniejszości narodowej do nauczania dzieci w języku ojczystym, do tej pory skutecznie przeszkadzał władzom Związek Polaków na Białorusi m.in. w osobach prezes ZPB Andżeliki Borys oraz Andrzeja Poczobuta, którego syn jest uczniem Polskiej Szkoły w Grodnie.
Działacze ZPB we współpracy z rodzicami uczniów Polskich Szkół w Grodnie i Wołkowysku wielokrotnie kierowali do Ministerstwa Edukacji Białorusi oraz do innych organów państwowych petycje, w których protestowali przeciwko zamiarom rusyfikacji, bądź białorutenizacji tych placówek oświatowych.
Inicjatorami walki przedstawicieli polskiej mniejszości narodowej na Białorusi o zachowanie w Polskich Szkołach w Grodnie i Wołkowysku polskojęzycznego nauczania oraz ducha polskości byli najczęściej Andżelika Borys i Andrzej Poczobut, którzy obecnie znajdują się w więzieniu śledczym w Żodzinie pod zmyślonymi i absurdalnymi zarzutami „podżegania do nienawiści na tle narodowościowym” oraz „rehabilitacji nazizmu”.
Wszystko wskazuje na to, że białoruskie władze oświatowe uznały, iż pozbawiony liderów Związek Polaków na Białorusi, którego działacze są regularnie wzywani na przesłuchania w ramach sprawy karnej, prowadzonej przeciwko Andżelice Borys i Andrzejowi Poczobutowi, nie będą w stanie zorganizować skuteczny opór wobec procesu depolonizacji polskich placówek oświatowych, wybudowanych w Grodnie i Wołkowysku przez Polskę.
Znadniemna.pl
ego / 13 czerwca, 2021
koszmar trwa
/